bb-budownictwo.pl

Jaka Grubość Płyty Fundamentowej pod Dom Parterowy w 2025 Roku? Wyjaśniamy

Redakcja 2025-04-28 06:03 | 12:39 min czytania | Odsłon: 6 | Udostępnij:

Budowa wymarzonego domu parterowego to ekscytujący etap, ale pod tą wizją kryją się kluczowe decyzje techniczne, które zaważą na trwałości całej konstrukcji. Fundament to kręgosłup budynku – musi być niezachwiany, niezależnie od tego, co dzieje się pod powierzchnią. Jednym z popularnych i często optymalnych rozwiązań jest płyta fundamentowa, zwłaszcza gdy grunt na działce nie jest idealny. Zatem, jaka jest typowa grubość płyty fundamentowej pod dom parterowy? Najczęściej spotykana grubość betonu konstrukcyjnego to 18 do 30 centymetrów, ale zaufajcie, to tylko punkt wyjścia do fascynującej podróży przez świat obciążeń, gruntów i stali zbrojeniowej.

Grubość płyty fundamentowej pod dom parterowy

Płyta fundamentowa stanowi atrakcyjną alternatywę dla tradycyjnych ław fundamentowych. Jej zastosowanie doskonale sprawdza się też w przypadku słabo nośnych gruntów, gdzie tradycyjne rozwiązania mogłyby powodować nierównomierne osiadanie lub wymagałyby znacznie głębszych wykopów. Dzięki swojej strukturze, płyta fundamentowa to element konstrukcyjny zapewniający większą nośność niż w przypadku klasycznych fundamentów. Zapewnia także równomierne osiadanie na gruncie, co minimalizuje ryzyko powstawania rys i pęknięć w ścianach.

Jednak powiedzenie, że grubość płyty wynosi "od 18 do 30 cm" to trochę jak opisanie człowieka jako "od 150 do 200 cm wzrostu". Technicznie poprawnie, ale kompletnie pomija całą złożoność! Rzeczywista, projektowana grubość płyty fundamentowej jest uzależniona od szeregu czynników, które projektant musi wziąć pod lupę. Każdy budynek jest inny, każda działka ma swoją unikalną historię geologiczną.

Patrząc na różne projekty standardowych domów jednorodzinnych posadowionych na płycie, można zaobserwować pewne przedziały typowych wartości. Ta nieformalna analiza, oparta na setkach planów i realizacji, pokazuje, jak konkretne warunki przekładają się na wymagane parametry. Dane zebrane z typowych projektów ilustrują zależność grubości od podstawowych parametrów budynku i gruntu.

Rodzaj Obiektu/Warunki Typowa Grubość Płyty Bet. (cm) Często Stosowane Zbrojenie (przykłady)
Standardowy dom parterowy (np. szkieletowy lub z bloczków komórkowych, lekki dach - blacha/blachodachówka) na dobrym, piaszczystym gruncie, bez trudnych obciążeń punktowych. 18-20 Siatki zgrzewane F8/F8 (pręt fi 8 mm co 15 cm w obu kierunkach) lub podobne pręty układane luzem, podwójne zbrojenie (dolne i górne).
Dom parterowy (np. murowany z pustaków ceramicznych, cięższy dach - dachówka cementowa/ceramiczna) na dobrym gruncie lub dom na gruncie średnio nośnym (po przygotowaniu podbudowy). Dodatkowe obciążenia liniowe (np. ściany nośne z ciężkich materiałów, słupy). 22-26 Mocniejsze siatki zgrzewane F10/F10 lub z prętów fi 10-12 mm układane luzem (np. fi 12 co 20 cm w obu kierunkach), zawsze podwójne zbrojenie, dodatkowe zbrojenie w pasmach pod ścianami nośnymi i przy słupach.
Duży dom parterowy lub dom na gruncie o obniżonej nośności (np. gliny, iły, wymagające grubej podbudowy), znaczne obciążenia punktowe (np. kominek, duży akwen wodny), czy dom z potencjałem przyszłej rozbudowy/nadbudowy. 27-30+ Często pręty układane luzem, projektowane indywidualnie (fi 12-16 mm, rzadziej więcej), z rozstawem co 15-20 cm, podwójne zbrojenie, znacząco wzmocnione pasma pod ścianami i przy obciążeniach punktowych. Może wymagać dodatkowych elementów zbrojeniowych (np. strzemion).

Widać wyraźnie, że "standardowy" zakres grubości od 18 do 30 cm obejmuje szerokie spektrum możliwości, a wybór konkretnej wartości jest daleki od przypadku. Jest to wynik świadomej decyzji projektanta, opartej na danych wejściowych – charakterystyce budynku, jego masie i rozkładzie obciążeń oraz, co niezwykle ważne, właściwościach gruntu, na którym ta płyta ma spocząć. Każdy dodatkowy kilogram materiału w budynku czy każdy centymetr potencjalnego osiadania gruntu musi znaleźć odzwierciedlenie w grubości i zbrojeniu płyty, by zapewnić wymagane bezpieczeństwo konstrukcji.

Czynniki Wpływające Na Grubość Płyty Fundamentowej Pod Dom Parterowy

Określenie odpowiedniej grubości płyty fundamentowej pod dom parterowy przypomina sztukę balansowania, w której siły napierające z góry muszą spotkać się ze stabilnym oporem podłoża. To nie tylko proste 'im cięższy dom, tym grubsza płyta'. Rzeczywistość budowlana jest bardziej złożona i wymaga uwzględnienia całego wachlarza zmiennych. Grubość jest w dużej mierze uzależniona od tego, jaki budynek na niej powstanie – to podstawa analizy. Nie chodzi tylko o metraż, ale o masę wszystkich jego komponentów i rozkład tej masy.

Rodzaj użytych materiałów budowlanych ma kapitalne znaczenie. Ściany wykonane z bloczków silikatowych o dużej gęstości ważą znacznie więcej niż ściany szkieletowe wypełnione lekką izolacją. Stropy żelbetowe to kolosalne obciążenie w porównaniu do stropów drewnianych. Nawet wybór materiału na dach – lekka blachodachówka kontra ciężka dachówka ceramiczna – potrafi dodać do masy budynku dziesiątki ton, co bezpośrednio wpływa na siły przenoszone na fundament. Analiza obciążeń stałych, czyli ciężaru własnego konstrukcji, jest pierwszym krokiem inżyniera.

Nie można zapominać o obciążeniach zmiennych, czyli tych, które pojawiają się okresowo. Najbardziej oczywiste to obciążenie użytkowe (ludzie, meble), które dla domu mieszkalnego przyjmuje się typowo na poziomie 1.5-2.0 kN/m². Znacznie większe bywa obciążenie śniegiem, zależne od strefy klimatycznej Polski – może wynosić od 0.7 do nawet 2.0 kN/m² na powierzchnię rzutu dachu, co na sporej powierzchni dachu domu parterowego generuje dodatkowe dziesiątki ton masy. Dochodzą do tego obciążenia od wiatru, działające na ściany i dach.

Szczególną uwagę inżynier musi zwrócić na obciążenia skupione i liniowe, generowane przez elementy takie jak ściany nośne, podciągi, słupy, a także ciężkie, punktowe elementy, np. kominek murowany, schody żelbetowe, czy duży zbiornik na wodę. Te punkty, w których masa budynku jest skoncentrowana na niewielkiej powierzchni płyty, wymagają zazwyczaj lokalnego wzmocnienia zbrojenia i mają wpływ na minimalną wymaganą grubość całej płyty w ich okolicy. To właśnie analiza tych obciążeń punktowych często determinuje potrzebę zastosowania grubszej płyty niż wynikałoby to tylko z obciążeń rozłożonych równomiernie.

Architektura domu, układ pomieszczeń i ścian, również odgrywa rolę. Projekt z wieloma ścianami nośnymi rozłożonymi równomiernie lepiej dystrybuuje obciążenia niż projekt z dużymi, otwartymi przestrzeniami wspartymi na niewielu słupach. W tym drugim przypadku, słupy będą generować znaczne siły skupione, wymagające grubszej i mocniej zbrojonej płyty w ich sąsiedztwie. Każdy detal projektu architektonicznego ma odzwierciedlenie w statyce płyty.

Aspekty instalacyjne, choć mniej oczywiste, też mogą wpływać na wymagania. Płyta fundamentowa często integruje system ogrzewania podłogowego i wszelkie przejścia instalacyjne (wodne, kanalizacyjne, elektryczne). Projekt musi uwzględniać te elementy już na etapie kalkulacji grubości i zbrojenia, zapewniając wystarczającą przestrzeń i unikając kolizji. Czasem same wymagania techniczne systemu ogrzewania podłogowego w płycie mogą narzucić minimalną grubość betonowej części.

Warto także wspomnieć o wymaganiach izolacyjnych i normach. Coraz częściej stosuje się grubą izolację termiczną pod płytą (nawet 20-30 cm styropianu XPS lub EPS o wysokiej gęstości), która sama w sobie stanowi element konstrukcyjny, ale musi być stabilna pod obciążeniem. Choć sama izolacja nie zwiększa *betonowej* grubości, to jej obecność i grubość wpływają na cały pakiet „płyty fundamentowej” i muszą być skoordynowane z grubością betonu i warstw podbudowy. To całościowe podejście, gdzie izolacja termiczna płyty współgra z konstrukcją, jest kluczowe dla osiągnięcia wysokiej energooszczędności budynku.

Dodatkowe wymagania, jak np. plany nadbudowy w przyszłości (choć rzadziej w domu parterowym) czy specjalistyczne wyposażenie wewnątrz (ciężkie maszyny, duża biblioteka), również powinny być uwzględnione na etapie projektowania. W takiej sytuacji inżynier może zaprojektować płytę z zapasem wytrzymałości, co naturalnie przełoży się na jej większą grubość i ilość zbrojenia. Lekceważenie przyszłych planów to prosta droga do kosztownych problemów konstrukcyjnych później.

Ostatecznie, wszystkie te czynniki – typ konstrukcji, materiały, obciążenia stałe i zmienne, obciążenia punktowe, geometria budynku, wymagania instalacyjne i izolacyjne – sprowadzają się do jednej kalkulacji: jaka siła będzie działać na każdy metr kwadratowy fundamentu i jak ta siła rozkłada się przestrzennie. Ta kalkulacja, prowadzona przez uprawnionego inżyniera budownictwa, jest podstawą do zaprojektowania płyty o odpowiedniej grubości i właściwego zbrojenia, gwarantujących, że fundament będzie bezpieczny i trwały przez dekady. Nie ma tu miejsca na zgadywanie czy szukanie „najtańszego” rozwiązania bez analizy; oszczędność na tym etapie to iluzja.

Przykład z życia: spotkaliśmy się kiedyś z sytuacją, gdzie projekt domu parterowego zakładał standardową grubość płyty. Wszystko wydawało się proste. Klient jednak, po zaakceptowaniu projektu architektonicznego, postanowił w ostatniej chwili zmienić pokrycie dachu z lekkiej blachy na ciężką dachówkę ceramiczną i dodać murowany kominek w centralnej części salonu. Architekt zapomniał przekazać tych zmian konstruktorowi fundamentów. Na szczęście, czujny kierownik budowy, widząc skalę modyfikacji, zorientował się, że coś jest nie tak i zlecił dodatkowe przeliczenia. Okazało się, że te zmiany zwiększyły całkowitą masę budynku na tyle, że wymagały przeprojektowania zbrojenia i zwiększenia grubości płyty o dodatkowe 5 centymetrów w strefie kominka oraz o 3 cm w pozostałej części. Koszt tej zmiany był ułamkiem kosztów, jakie trzeba by ponieść w przyszłości na naprawę pęknięć spowodowanych niedoszacowanym fundamentem. Ta historia dobitnie pokazuje, że każda zmiana w projekcie, nawet pozornie niewielka, może mieć kaskadowy wpływ na fundament.

Znaczenie Rodzaju Gruntu Przy Określaniu Grubości Płyty

Grunt pod naszymi stopami, a dokładniej grunt pod planowanym fundamentem, to równie kluczowy, a często bardziej zdradliwy, czynnik wpływający na to, jak gruba i jak przygotowana musi być płyta fundamentowa. Można mieć idealnie zaprojektowany budynek o umiarkowanej wadze, ale jeśli posadowimy go na słabym gruncie bez odpowiedniego przygotowania, katastrofa wisi w powietrzu. Pamiętajmy, że fundament ma za zadanie przenieść cały ciężar budynku na podłoże gruntowe, a to właśnie nośność gruntu określa, jak duży opór jest w stanie zapewnić ziemia.

Nie wszystkie grunty są sobie równe. Inwestorzy budujący na gruntach niewysadzinowych, czyli przede wszystkim na piaskach i żwirach, mają najprostszą sytuację. Te rodzaje gruntu charakteryzują się dobrą nośnością, małą ściśliwością i, co kluczowe, nie są wrażliwe na przemarzanie, ponieważ woda nie zalega w nich kapilarnie. Wystarcza zazwyczaj usunięcie warstwy humusu, czyli ziemi urodzajnej (zazwyczaj 30-50 cm) i mamy solidną bazę pod płytę fundamentową. Nawet w takich warunkach, projektant ustala minimalną grubość płyty betonowej (często właśnie w dolnym zakresie 18-22 cm), bazując na obciążeniach z budynku.

Sytuacja komplikuje się dramatycznie, gdy pod warstwą humusu odkrywamy grunty spoiste, takie jak gliny czy iły, zwłaszcza te o średniej i dużej plastyczności, a także grunty organiczne, jak torfy czy namuły. Gliny i iły potrafią być kapryśne – są ściśliwe (dom może osiadać), potrafią pęcznieć i kurczyć się zależnie od zawartości wody, a co najważniejsze, są gruntami wysadzinowymi. Oznacza to, że woda w ich porach zamarza, zwiększa swoją objętość i wypycha wszystko do góry, w tym fundament. To zjawisko nazywamy wysadzinowością i jest śmiertelnie niebezpieczne dla konstrukcji, prowadząc do nierównomiernego unoszenia fundamentów zimą i opadania wiosną, co skutkuje pęknięciami i uszkodzeniami ścian.

W przypadku gruntów wysadzinowych konieczne jest ułożenie specjalnej podbudowy pod płytę fundamentową. To strategiczna warstwa (lub warstwy) materiału, która ma za zadanie kilka kluczowych rzeczy. Po pierwsze, stanowi drenaż, odprowadzając wodę z dala od spodu płyty. Po drugie, jeśli jest odpowiednio gruba i wykonana z materiału niewysadzinowego (zagęszczony żwir, piasek gruby, tłuczeń), tworzy warstwę odporną na przemarzanie pod płytą. Posadowienie płyty powyżej głębokości przemarzania, czyli pomiędzy 50 a ok. 140 cm (dokładna głębokość zależy od regionu Polski i jest podana na mapach stref przemarzania), jest możliwe dzięki tej właśnie podbudowie. Sama płyta często leży zaledwie kilkadziesiąt centymetrów pod poziomem terenu, ale "virtualnie" wspiera się na kilkudziesięciocentymetrowej (np. 40-60 cm) warstwie mrozoodpornego materiału.

Przy gruntach spoistych, zwłaszcza przy wysokim poziomie wód gruntowych, rola podbudowy jest jeszcze większa. Musi być wykonana z kruszywa o odpowiedniej frakcji, ułożona warstwami i każdorazowo zagęszczona do wymaganego w projekcie stopnia (często 98-100% standardu Proctora). Brak odpowiedniego zagęszczenia to gwarancja problemów – podbudowa osiądzie, a wraz z nią płyta i cały budynek, zazwyczaj nierównomiernie. Koszt materiałów (żwir, tłuczeń) i prac ziemnych (koparka, walec wibracyjny, kontrola zagęszczenia) dla grubej podbudowy potrafi znacząco podnieść koszt wykonania fundamentu.

Najgorszym scenariuszem są grunty organiczne, takie jak torfy. Torf ma ekstremalnie niską nośność i bardzo dużą ściśliwość – budowa na nim jest jak stawianie domu na gąbce. W większości przypadków torf musi zostać całkowicie usunięty, nawet na głębokość kilku metrów, i zastąpiony materiałem sypkim (piasek, żwir) lub lekkim kruszywem keramzytowym, który tworzy sztywny, niewysadzinowy nasyp. Grubość nasypu i specjalne rozwiązania konstrukcyjne (np. zbrojenie geosyntetykami, palowanie pod płytą) znacząco wpływają na wymaganą sztywność i co za tym idzie, grubość samej betonowej płyty oraz skomplikowanie jej zbrojenia. Tutaj często wymagana grubość betonu jest w górnym zakresie, a czasem przekracza typowe 30 cm.

Badania geotechniczne działki to absolutna podstawa. Niezależnie od tego, jak "dobry" grunt wydaje się na pierwszy rzut oka, rzetelny odwiert i opinia geotechniczna są nieodzowne. Geolog określi typy gruntów, ich uwarstwienie, stopień zagęszczenia, poziom wód gruntowych i wskaże ewentualne ryzyka, takie jak wysadzinowość czy występowanie gruntów nienośnych. Dopiero z tą wiedzą w ręku projektant konstruktor może przystąpić do obliczeń i dobrać odpowiednią grubość płyty oraz projektować niezbędną podbudowę. Decyzja o grubości płyty i sposobie przygotowania podłoża to bezpośrednia konsekwencja informacji zawartych w raporcie geotechnicznym.

Historie o domach z pękającymi ścianami "bez powodu" często mają swoje źródło w niedoszacowaniu lub zignorowaniu warunków gruntowych. Pewien inwestor, działając w pośpiechu i chcąc zaoszczędzić, nie zrobił badań gruntu, zakładając, że na płaskim terenie "zawsze jest dobrze". Fundament tradycyjny zaczął osiadać nierównomiernie jeszcze w trakcie budowy, co zmusiło do przerwania prac i zrobienia kosztownych iniekcji pod fundamenty. Gdyby zdecydował się na płytę fundamentową od początku i zrobił badania, wiedziałby o zalegających iłach i zaprojektowałby solidną podbudowę z kruszywa. To pokazuje, że inwestycja rzędu 1000-2000 zł w badania geotechniczne to absolutnie najlepiej wydane pieniądze w całym procesie budowy i pierwszy krok do ustalenia jaka powinna być grubość płyty fundamentowej na danej działce. Niewłaściwe rozpoznanie podłoża gruntowego to budowa bez kompasu na wzburzonym morzu – prędzej czy później można zatonąć.

Obciążenia Budynku i Rola Zbrojenia W Płycie Fundamentowej

Płyta fundamentowa działa niczym gruby dywan rozkładający ciężar budynku na większej powierzchni gruntu. Ale ten "dywan" musi być niesamowicie wytrzymały, bo musi poradzić sobie nie tylko z przenoszeniem ogromnych obciążeń pionowych, ale także z siłami zginającymi i ścinającymi, które powstają w jego strukturze. To właśnie te wewnętrzne siły dyktują, jak gruba musi być płyta betonowa i, co równie ważne, jak musi być zbrojona stalowymi prętami. Jak już wspomnieliśmy, grubość płyty jest uzależnione m.in. od tego, jaki budynek na niej powstanie – ale równie kluczowe jest zrozumienie, *jak* te obciążenia wpływają na płytę i *dlaczego* zbrojenie jest absolutnie niezbędne.

Beton, z którego wylewana jest płyta, jest materiałem o świetnej wytrzymałości na ściskanie. Możemy położyć na bloczku betonowym ogromny ciężar, a on nie pęknie od zgniatania. Problem pojawia się, gdy ten sam bloczek próbujemy rozciągnąć lub zgiąć – w tej sytuacji beton jest stosunkowo słaby. A płyta fundamentowa pod ciężarem ścian, stropów i dachu właśnie ulega zginaniu. Wyobraźmy sobie płytę jak deskę leżącą na ziemi – gdy postawimy na niej coś ciężkiego, deska ugina się, a jej spód ulega rozciąganiu. Podobnie dzieje się z płytą, choć w znacznie mniejszej skali.

W tym miejscu wkracza stal zbrojeniowa. Stal ma znakomitą wytrzymałość na rozciąganie. Dlatego w płycie fundamentowej, która jest poddawana zginaniu, stosuje się zbrojenie. Pręty stalowe umieszcza się w tych miejscach, gdzie pod wpływem obciążeń pojawiają się siły rozciągające. W przypadku prostej płyty pod obciążeniem pionowym, główne siły rozciągające występują zazwyczaj w dolnej części, na środku przęsła (czyli między podporami, którymi są np. twardsze strefy gruntu lub lokalne wzmocnienia podbudowy). Ale to nie wszystko – często występują też siły rozciągające w górnej części płyty, na przykład w okolicy ścian nośnych lub słupów, gdzie płyta "zwisa" pomiędzy punktami podparcia. Stąd wymóg, aby zbrojenie płyty fundamentowej musiało znajdować się w dolnej i górnej części.

Typowym rozwiązaniem dla domów parterowych na płycie jest podwójne zbrojenie w postaci dwóch siatek (mat) prętów stalowych, ułożonych jedna nad drugą – jedna siatka w dolnej części płyty, druga w górnej. Odległość między nimi jest kluczowa dla efektywności zbrojenia. Minimalna odległość prętów od spodu i wierzchu płyty (tzw. otulina) musi być zachowana, aby zabezpieczyć stal przed korozją i zapewnić jej odpowiednią współpracę z betonem (zazwyczaj 3-5 cm, zależnie od warunków ekspozycji). Standardowe siatki zgrzewane do płyt fundamentowych mają oczka 15x15 cm lub 20x20 cm, a średnica prętów (fi) najczęściej wynosi od 8 do 12 mm, choć pod większe obciążenia stosuje się pręty 14, 16 mm i grubsze, często układane luzem i wiązane drutem.

Ilość i średnica stali, a także wielkość oczek siatki czy rozstaw prętów, są bezpośrednio wynikiem obliczeń statycznych, które biorą pod uwagę wszystkie przewidywane obciążenia i nośność gruntu. Inżynier konstruktor oblicza, jakie naprężenia powstaną w betonie i ile stali potrzeba, aby te naprężenia rozciągające przejęła. Czasem, zwłaszcza pod ścianami nośnymi, w okolicy słupów, kominka czy innych punktów o dużym obciążeniu, zbrojenie jest dodatkowo zagęszczane lub stosuje się tam pręty o większej średnicy. Może być też konieczne zastosowanie dodatkowego zbrojenia na ścinanie (strzemion), chociaż w typowych płytach domów parterowych nie jest to regułą na całej powierzchni.

Prawidłowe ułożenie zbrojenia to etap równie krytyczny jak dobór jego ilości. Siatki zbrojeniowe muszą być podniesione na specjalnych dystansach, aby znalazły się na odpowiedniej wysokości w masie betonu. Siatka dolna spoczywa na niewielkich "jeżykach" lub kątownikach betonowych, które zapewniają minimalną otulinę od gruntu/folii hydroizolacyjnej (np. 3-4 cm). Siatka górna opiera się na pionowych prętach lub specjalnych krzesełkach (tzw. koziołkach) zbrojeniowych, które utrzymują ją na odpowiedniej wysokości nad siatką dolną. Odstępy między siatkami (czyli grubość samej płyty betonowej minus dwie otuliny) oraz ich precyzyjne ułożenie są ściśle określone w projekcie.

Pamiętajmy, że zbrojenie to system naczyń połączonych. Gdy siatki kończą się lub muszą zostać połączone (np. gdy używamy standardowych siatek o wymiarach 2x10m), muszą być ze sobą połączone na zakład. Minimalna długość zakładu (zakładu, o jaką nachodzą na siebie łączone pręty) jest znowu określana w projekcie i zależy od średnicy prętów i klasy betonu – często jest to około 40-60-krotność średnicy pręta. Brak odpowiednich zakładów w miejscach połączeń lub nieprawidłowe ich wykonanie to jedno z częstszych i groźniejszych błędów na budowie, tworzące "słabe punkty" w zbrojeniu, które mogą skutkować pęknięciami płyty w przyszłości pod obciążeniem.

Jakość stali zbrojeniowej (np. stal B500SP charakteryzująca się wysoką spawalnością) i klasa użytego betonu (zazwyczaj minimum C20/25 lub C25/30, o odpowiedniej konsystencji ułatwiającej wylewanie w siatkę zbrojeniową) to kolejne elementy wpływające na wytrzymałość płyty. Cała ta "stalowa sieć" musi pracować w doskonałej symbiozie z betonem, tworząc trwały i sztywny element konstrukcyjny. Dlatego też dobór zbrojenia płyty i klasy betonu jest równie, a czasem nawet bardziej skomplikowany niż samo określenie grubości – jest to precyzyjna inżynierska kalkulacja.

Zbrojenie to nie tylko sztuka, to nauka oparta na normach (np. Eurokod 2) i doświadczeniu inżynierskim. Wprowadzanie zmian w zbrojeniu "na oko" lub uproszczanie go bez konsultacji z projektantem to proszenie się o poważne problemy. Zdarzały się przypadki, gdy wykonawcy "uprościli" projektowe podwójne zbrojenie do pojedynczej siatki, argumentując, że "to tylko domek parterowy". Efektem były pęknięcia i ugięcia płyty już na etapie wznoszenia ścian, a koszty naprawy były astronomiczne w porównaniu do pierwotnego kosztu stali i pracy. Rola zbrojenia w płycie fundamentowej jest więc nie do przecenienia – to stalowe mięśnie, które pozwalają betonowi wykonać swoją pracę i przenieść wszystkie siły bezpiecznie na grunt, a jej odpowiednia ilość, średnica, układ i położenie są równie, jeśli nie bardziej kluczowe, niż sama grubość betonowej warstwy.

Na koniec, dla wizualizacji, jak różne elementy składają się na koszt wykonania płyty fundamentowej, poniżej przedstawiamy poglądowy wykres kołowy. Należy pamiętać, że są to wartości przybliżone, a rzeczywiste proporcje mogą się różnić w zależności od specyfiki projektu, lokalnych cen materiałów i robocizny oraz wymagań geotechnicznych (zwłaszcza koszt podbudowy). Ale daje to pojęcie o tym, gdzie "uciekają" pieniądze podczas budowy fundamentu płytowego, pokazując znaczący udział betonu i stali w całości.